Taki mały przerywnik w codzienności. Szymon jest bardzo uzdolniony plastycznie i muzycznie. W domu mamy całe mnóstwo różnych rysunków i prac.A gdy znajdziemy tylko chwilkę czasu słuchamy i oglądamy występy Szymona.Kiedyś zapytałam sąsiadki czy jej nie przeszkadza głośna muzyka.W lecie nawet na podwórko trudno wejść spokojnie.Szymon gra. Sąsiadka wręcz przeciwnie, opowiedziała że przynajmniej coś się dzieje i jest wesoło! W sumie kiedyś pisałam już że kiedy Szymka nie ma jest cicho i spokojnie,ale kiedy wraca w piątek z Mrowli już wiadomo kto rządzi w domu.Zdarza nam się że podśpiewujemy wszyscy! Ja lubię muzykę,zwłaszcza tę z czasów mojej młodości.Bardzo się cieszę że teraz moje dzieci niektórych tych przebojów słuchają,wtedy i przy okazji ja mogę powspominać szalone lata.Disco za darmo i rodzinnie.
Ale dziś chciała bym pokazać tutaj pracę Szymona.Wykonał ją w internacie z "nowym" Panem Marcinem.(mam nadzieję że kiedyś napiszę o fajnych rzeczach które jeszcze zrobią razem)
Praca ta przedstawia czterech chłopców, są to koledzy Szymona z pokoju w internacie!
Ale dziś chciała bym pokazać tutaj pracę Szymona.Wykonał ją w internacie z "nowym" Panem Marcinem.(mam nadzieję że kiedyś napiszę o fajnych rzeczach które jeszcze zrobią razem)
Praca ta przedstawia czterech chłopców, są to koledzy Szymona z pokoju w internacie!
Bardzo się cieszę, że poczytałem o Was co nieco. Dzięki Szymkowi powoli rozprostowuję zwinięte skrzydła. Trzymajcie się. Wychowawca
OdpowiedzUsuń