Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2014

Ferie ferie ferie....

Ferie zimowe 2014 A to już półmetek ferii. W tym roku spędzamy ten czas w domu. Dzieciaki starają się wymyślać różne zajęcia oczywiście z różnym skutkiem.  Bartłomiej obudził się i od tego tygodnia chodzi na zajęcia  w domu kultury. Szymon zrysował tony kartek a dziewczynki najlepiej siedziały by przed telewizorem i oglądały bajki. Ale są dni że mają fajne pomysły i razem nas wszystkich zaskakują  a wtedy jest pełno śmiechu. I tak pewnego wieczoru  gdy ja sobie spokojnie szydełkuję (pomiędzy  domowymi porządkami i obowiązkami oddaję się mojej pasji)  wpada banda przebranych dzieci i nie wiem co się dzieje!!   Oczywiście każdy z nich wie kim jest i co to za przebranie!!! My niekoniecznie  ale liczy się pomysł. Nigdy nie miałam problemu z wymyśleniem strojów na bal  czy choinkę w przedszkolu. Dzieci same poddają hasło co? kto? i razem tworzymy przebranie (dobrze że umiem szyć na maszynie!!) A dzieci naprawdę potrafią  fajnie wymyślać  postaci. Widać to rodzinne

Dzień Babci i Dziadka

                    Kochani Babciu i Dziadku    Babcie bywają różne, lecz każda pamięta że jednakowo zawsze kochają wnuczęta. to samo je cieszy, to samo raduje; nasz pocałunek, uśmiech i słowo...... Dziękuję             Babcia Józia i dwie z jedenastu jej wnucząt Emilka i Weronika U Babci Józi najlepiej smakują ruskie pierogi z masełkiem i marchewka zerwana prosto z grządki.  Babcia super opowiada żarty i zna wiele wierszyków i ludowych piosenek. Zawsze w torebce znajdzie coś słodkiego i jest gotowa zaopiekować się zwłaszcza najmłodszymi wnukami. Uwielbia kiedy dzieci zapraszają ją na jasełka i wszelkie występy, zawsze wrażliwa z łezką w oku podziwia przedstawienia najmłodszych. Babcia Jola i Szymek na wspólnej wycieczce w Rudniku. Babcia Jola prawdziwa turystka, zwiedziła wiele krajów. Z każdej wycieczki przywozi dla wszystkich upominki i możemy choć odrobinkę poczuć smak i poznać dany kraj. Najlepiej na świecie smakuje nam  jej sernik tradycyjny. Czę
Kolejna wizyta Szymka u stomatologa :) Od niepamiętnych czasów Szymka  odwiedzamy tego specjalistę oczywiście z większymi lub mniejszymi przerwami. Dzisiaj była kolejna wizyta ale może od początku. Kiedy Szymon się urodził było podejrzenie że jak większość dzieci z zespołem Downa ma wadę serca, jak się okazało serce ma jak dzwon. Jedynym problemem jaki mieliśmy było to że u Szymona nie wykształcił się kanalik łzowy. Ale za nim to odkryto za wszelką cenę różni lekarze starali się mu jednak ten kanalik przetkać !! Od takiego zabiegu jak założenie rurki Retlinga ( w sumie dwa razy bo mały wtedy Szymon wyrywał sobie ją sam) po  poważną operację jaką było wydrążenie w kości nosowej kanalika, wszystko było powiązane z jakością jamy ustnej i stanem uzębienia Szymona. W tamtym czasie kiedy chorował ,jedynym wyjściem było podanie antybiotyku , nie lubił także myć zębów więc i te ząbki były kiepskie. Zaliczyliśmy  Centrum Zdrowia Dziecka ponownie , tym razem w całkow
                                                                                   Urodzinki    Weroniki Szczery i piękny uśmiech  z bitą śmietaną na ustach!!! W sobotę  11 stycznia urządziliśmy naszej córeczce Weronice urodzinki, już szóste!! Weronika przez tydzień przygotowywała się do tego dnia. Zaczęła od zaproszeń. Z pomocą Gabrieli wykonała 12 zaproszeń domowym sposobem.Wykorzystały kolorowy papier, bibułę, naklejki z bajkowymi postaciami odpowiednio  dla chłopców  i dziewczynek. Wika sama pisała dla kogo zaproszenie a pozostałe wiadomości Gabriela , tak żeby goście trafili do nas :) Było podrzucanie sześć razy, dobrze że mamy naszych osiłków.Chociaż Szymon sam dałby radę ale od czego jest jeszcze kuzyn Jaś i drugi brat Barti, niech dzwigają  Weronikę. Bracia pomogli i udekorowali pokój aby dzieciom było miło i kolorowo. Balony w ruch i zabawa na całego. Weronika stwierdziła że dostała za dużo prezentów ,bo nie pamięta od kogo co!!  Kole
  2014  czas zacząć! Jeszcze o minionych Świętach słów kilka. Jak zwykle przed każdymi świętami jest moc przygotowań. Począwszy od tych duchowych po porządki domowe i pyszności w kuchni i o tym chciałabym napisać co nieco. W naszym domu jest podział, zwłaszcza co do sprzątania. Chłopcy sprzatają swoje pokoje,pomagają w trzepaniu dywaników, wyrzucają śmieci, segregują je, również do nich należy sprzątanie klatki naszej papugi Huga ( okazało się że to ona więc Hugolina!!) Dziewczynki dostają ściereczki do kurzy, czasem  w odwotnej kolejności to robią, np. najpierw myją podłogi a potem tymi samymi pucują meble  !!!. Gabriela zajmuje się łazienka i wypiekami, jak już pisałam, to wychodzi jej najlepiej,chociaż i ja mam swoje  "dwa" (aż) rodzaje ciasta które mi też pięknie się wypiekają ,oczywiście  z pomocą Szymka. Wiele prac jednak wykonujemy wspólnie ,więc jest po równo. Nieocenionym pomocnikiem jest Szymek w obieraniu warzyw a zwłaszcza ziemniaków  i nie tylko od