Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2017

Strefa Chwały Festiwal 2017

W tym roku podzieliliśmy się i.... Arek pojechał z Bartkiem na wyprawę "Ojciec z Synem" z tato.net (bardzo polecam do zapoznania się  https://www.facebook.com/inicjatywa.tato.net/ super sprawa!  ) a ja z pozostałą trójką Szymon,Wika i Fausti pojechaliśmy  do Starego Sącza na rekolekcje Strefa Chwały. Po raz pierwszy to ja wiozłam całe towarzystwo i nasz dobytek na te kilka dni.Mój sukces!! Strefa miała całkiem inny  charakter rekolekcji do tej pory przeżytych.To dobrze usłyszeć coś nowego, zobaczyć  coś innego.Niesamowite dni.Setki osób brało udział w rekolekcjach.Ciarki miałam na plecach kiedy szykowaliśmy się ze śpiewem na Mszę Świętą pod batutą Huberta Kowalskiego!.Dzieci miały zajęcia w swoich grupach wiekowych a dorośli mogli spokojnie uczestniczyć w konferencjach. Każdego dnia odwiedzał nas któryś z biskupów.Niesamowite opowieści usłyszeliśmy od samego abp Konrada Krajewskiego jałmużnika naszego Papieża Franciszka.Wesoło było z bp.Rysiem :).Wielkim przeżyciem był

To właśnie życie

To że bierzemy udział w Marszach za Życiem to dla nas naturalne ponieważ zawsze będziemy bronić każdego Życia. W tym roku poszliśmy dalej.Zostaliśmy zaproszeni do dania świadectwa naszego życia.W maju po raz drugi marsz został zorganizowany w Dukli.To tam  całą rodziną wzięliśmy udział w marszu wraz z naszymi znajomymi z Fundacji Pro-prawo do życia.Wielkim zaszczytem było dla nas wystąpienie zaraz po znanej,dla mnie "wielkiej"  położnej pani  Agacie Rejman.  Ogromnie ważne było dla mnie to że cała nasz rodzina była obecna,z jednym wyjątkiem.Bartek nasz buntownik, tym razem został w domu. Ciekawe jest to że często mam tak iż nie wiadomo ile bym się przygotowywała i pisała sobie na kartce co mam mówić,z praktyki wychodzi że całkiem co innego mówię! Tak było i tym razem. To że nasz syn Szymon ma zespół Downa,przyjmujemy jako coś normalnego.Przestaliśmy widzieć te chorobę.Szymon ma swoje problemy,zachowania,trudności ze zdrowiem jak każdy inny człowiek.Jest upośledzony w sto

A tu już 2017 rok

Jak ten czas szybko leci! Szymon w listopadzie ubiegłego roku skończył osiemnaście lat. Mam dorosłego syna! Trochę z tym wiązało się problemów,załatwiania spraw urzędowych ale i wesołych scenek.Dorosły człowiek może wiele,ale czy wszystko przynosi korzyść? Chodzi mi używki. Szymon za wszelką cenę chciał skosztować alkoholu.Na samej imprezie  urodzinowej nie było alkoholu,jedynie szampan bezalkoholowy.Potem jednak święta,rodzinne uroczystości.Nasze dotąd dziecko a teraz dorosły facet spróbował w końcu.Oczywiście mu nie posmakowało, na szczęście! Mam spokój :) Wielkie i kolejne wydarzenie w życiu Szymona to Bierzmowanie.Wszyscy ogromnie przeżyliśmy ten dzień.Bardzo jestem wdzięczna księdzu Piotrowi w Mrowli za przygotowanie naszych dzieci z ośrodka.Całą rodzinką uczestniczyliśmy w uroczystości,a potem wspaniałej kolacji. Szymek podkreślił że teraz już może się żenić!! Jest dorosły i bierzmowany! To jest jego wielkie marzenie.Ciągle o tym mówi. Następnie Szymon po raz