Przejdź do głównej zawartości

Marsz dla Życia i Rodziny Rzeszów 2016

Tym razem wybraliśmy się na marsz wszyscy.Cała nasza dziewiątka i Wojtuś w brzuszku u Gaby!! To nasz kolejny marsz.Ale teraz jakoś tak bardziej się wzruszyłam i niesamowita radość mnie opanowała.To dla mnie i dla mojej rodziny oczywiste że bronimy życia.Kiedyś,kiedy Szymek się dopiero co urodził,pytano mnie dlaczego nie zrobiłam badań prenatalnych.Nawet osoby z rodziny o to pytały! Jak to? Miałam zrobić badania a kiedy okazało by się że Szymek jest z Zespołem ,zabić Go???!!!Nigdy w życiu !!!
 Owszem był trudny moment,w szpitalu kiedy mi powiedziano że  syn ma zespół Downa.Nawet nie dopuszczałam takiej myśli. Rozpakowałam becik i dokładnie posprawdzałam całe ciałko.Ale wady genetycznej nie widziałam.Dla mnie był zdrowiutkim chłopczykiem.Nie chciałam wierzyć  w to i do chwili kiedy przyszły wyniki kariotypu krwi Szymka,wmawiałam sobie że jest wszystko OK.a kiedy już potwierdziło się że jest zespół Downa,zabrałam się do pracy!! Rehabilitacja Szymona była najważniejsza.Zdarzyło się że kiedyś byłam z nim u szczepienia w przychodni,znajoma powiedziała... ale chory widać po oczkach... odpowiedziałam jej że akurat jest zdrowy bo mamy szczepienie a te oczka to zespól Downa!Nigdy nie wstydziłam się że mam Szymka. Zawsze wszędzie zabieramy go ze sobą (tylko on już czasami nie chce z nami,mówi że jest dorosły!) Nie zamieniła bym mojego syna na żadnego innego zdrowego chłopaka.Kiedyś nasz znajomy zapytał czemu nie powiedzieliśmy mu o tym że mamy syna z Zespołem.Dlatego że Szymon jest dla nas normalnym dzieckiem i jakoś tak do tego przywykliśmy i traktujemy go na równi z pozostałymi dziećmi .Dla nas to normalne i zwyczajne, po prostu!                                                                                                  Nigdy nie pomyślała bym o tym żeby usunąć ciążę.Nigdy nie zabiła bym swojego dziecka!! Każde dziecko jest kochane,upragnione i częścią naszej miłości!! Nie wyobrażam sobie życia bez któregoś z mojej piąteczki.Owszem bywają trudne chwile ale jest też i radość!!! Radość mnie przepełniała że moja córka i zięć również manifestowali z nami przeciwko aborcji!!Że nasz buntownik Bartek pojechał z nami, że dźwigał chyba największa flagę!!! Że byliśmy razem i wspólnie skandowaliśmy za ŻYCIEM!!




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Klaudia i Szymon

 Oboje uwielbiają tańczyć, oboje lubią Patryka Swayze i  Jennifer Grey, a film i muzyka Dirty Dancing  to ich ulubiony temat. Nie dziwne że wybrali ten utwór i dzięki pani Joasi Porada, nauczyli się i wszystko w tym tańcu oddają. Są sobą, łączy ich piękna więź. Znajomość która zapoczątkowała się podczas rehabilitacji jeszcze kiedy byli w śpiochach :). Przyjaźń w szkolnej ławce przez dobrych lat, w końcu  przerodziła się w zakochanie. Szymon skończył szkołę, Klaudia jeszcze została. Ale rozmawiają ze sobą, dzwonią... pewnie tęsknią. Spotkali się ponownie na obchodach święta  i uroczystości 50-lecia Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Mrowli. Zatańczyli znowu, a ja mam zawsze łezkę w oku, kiedy na nich patrzę. Zebrali gromkie brawa, chyba wszystkim się podobali. I to jest kolejna piękna pasja Szymka (ma to po mnie :)) Kolejny dzień pełen emocji... pełen wdzięczności za niego!  Jestem dumna ! cdn.

Szymon u pani Prezydentowej

 Niesamowite wydarzenie miało miejsce 14 lipca tego roku.  Do końca nie wierzyłam że to się dzieje naprawdę ! Za sprawą wspaniałych ludzi... Bogusia Wybraniec... Gabriela Tomaka -Ząbek  oraz  Kamil Zalewski ! Znaleźliśmy się w Pałacu Prezydenckim w Warszawie. Wszystko podziało się spontanicznie i bardzo szybko w przeciągu niespełna trzech tygodni od pierwszej informacji...tak więc nie zdążyłam do końca się przygotować emocjonalnie i uwierzyć że to prawda. Myślę że i Szymek na poważnie nie zdawał sobie sprawy z tego spotkania. Pomysł pojawił się w głowie Kamila. Co zrobić z zakupioną na licytacji sukienką ?   Komu sprezentować ?  Oryginalna rzecz dla wyjątkowej osoby!  Tutaj ciąg dalszy za sprawą Bogusi.... to dzięki niej znaleźliśmy się tak szybko, to po pierwsze i co ważniejsze  w tym miejscu. To ona wprowadziła nas dosłownie w progi pałacu. Z dreszczykiem na plecach, stukałam obcasami po korytarzach i salonach. Szymon z uśmiechem  i plikiem swoich prac pod pachą. Gabrysia z pięknym p

Szymona Pokaz mody

 Choć minęło trochę czasu od marca, nie ukrywam że jeszcze żyjemy tym wydarzeniem. Przyszłość lubi zaskakiwać. Tak jak pisałam w poprzednim poście , nie do końca wierzyłam że to się uda. Wszystkie wydarzenia spadły na nas jak grom. Szybko i z zaskoczenia. Najpierw telefon od Madzi,... czy będziemy na koncercie w klubie "pod Palmą"?  Szok. Cała akcja koncertu miała na celu zebranie pieniędzy na pomoc ukraińskim dzieciom. Muzyka, zabawa, licytacje... Szymona suknia wystawiona na niej. Kiedy przyjechaliśmy z Szymkiem do klubu po raz pierwszy ją zobaczyliśmy. Ogromne przeżycie. Szymon nie mógł uwierzyć że to się dzieje naprawdę, że to jest sukienka uszyta według jego projektu!! Ok, niech się dzieje. Bardzo przyjemni prowadzący licytacje, sprawili że Szymek w ogóle się nie krępował i wystąpił wraz z nimi na scenie. Powiedział kilka słów do mikrofonu i zaczęła się licytacja. Troszkę  obawiałam się  czy znajdą się chętni ,bo w sumie było niewiele osób z przewagą młodych ludzi. Pomyś