Przejdź do głównej zawartości

Down The Road

Od kilku tygodni szczególnie na portalu Facebook, wyskakiwały mi posty Przemka Kossakowskiego o nowym programie "Down The Road".Bardzo mnie zaintrygowały i zaciekawiły.
Miałam mieszane uczucia,co to znowu jest.?
Poszperałam,poczytałam po necie ....i Przemek jako osoba przypadł mi do gustu,szczególnie jego podejście do ludzi z niepełnosprawnością intelektualną.
Udostępniałam i cały czas obserwowałam na bieżąco jego stronę i nowe wpisy.Kurcze !!! Ktoś wreszcie pokaże coś dobrego o naszych dzieciach!!!
I kiedy w niedzielę zasiadłam do telewizora...łezka zakręciła się w oku.... i myśl..
BOŻE ten człowiek pokaże światu nasze normalne dzieci!!!
Ktoś w końcu zechciał i zrobi to w świetny sposób!!
Bardzo pragnę aby ten program oglądało jak najwięcej  ludzi..żeby sąsiedzi,rodzina,znajomi zobaczyli że Zespół Downa to nic groźnego,że tym nie można się zarazić!!Że takie osoby chcą żyć normalnie, tak też chcą być traktowane.Że Ci ludzie mają uczucia,że się zakochują i odczuwają ogromną radość,że tak samo cierpią i czują ból.
I kiedy dziś w rozmowie z koleżankami w pracy,usłyszałam że to super program, że oglądały z zaciekawieniem,że są zaskoczone pozytywnym-normalnym zachowaniem tych osób, ucieszyłam się bo to pewnie nie jedyne osoby które tak poczuły.
Jest ogromna potrzeba aby społeczeństwo było świadome w tym temacie.Aby poznać Zespół Downa,poznać ludzi  z tym dodatkowym chromosomem i nie bać się ich i nie sprawiać przykrości!!Dziękuję za ten program!!! Przemek jesteś super gość!!!

Reklamy


  1. Niedawno byłam z Szymkiem u lekarza.Głównie chodziło nam o podbicie wniosku na turnus rehabilitacyjny. Spodobało mi się kiedy pani doktor która zna syna od urodzenia.Przywitała się z nim...witam Pana proszę usiąść...w czym pomóc itd.I kiedy już mieliśmy wychodzić zapytała czy coś jeszcze Pan potrzebuje...Szymek oczywiście wdał się w rozmowę...leki na dietę bo On chciał by schudnąć!!! Oczywiście bez mojej wiedzy takie rzeczy!? XD
  2. Ale nie o to mi chodzi...chodzi o to jak został miło potraktowany...że to jego pani pytała...a nie mnie np . co dolega mojemu synowi.
  3. Człowiek zwraca uwagę na takie sytuacje...i aż lepiej się czuje. Dziękuję takim osobom bo lepiej się żyje wtedy na tym świecie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Klaudia i Szymon

 Oboje uwielbiają tańczyć, oboje lubią Patryka Swayze i  Jennifer Grey, a film i muzyka Dirty Dancing  to ich ulubiony temat. Nie dziwne że wybrali ten utwór i dzięki pani Joasi Porada, nauczyli się i wszystko w tym tańcu oddają. Są sobą, łączy ich piękna więź. Znajomość która zapoczątkowała się podczas rehabilitacji jeszcze kiedy byli w śpiochach :). Przyjaźń w szkolnej ławce przez dobrych lat, w końcu  przerodziła się w zakochanie. Szymon skończył szkołę, Klaudia jeszcze została. Ale rozmawiają ze sobą, dzwonią... pewnie tęsknią. Spotkali się ponownie na obchodach święta  i uroczystości 50-lecia Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Mrowli. Zatańczyli znowu, a ja mam zawsze łezkę w oku, kiedy na nich patrzę. Zebrali gromkie brawa, chyba wszystkim się podobali. I to jest kolejna piękna pasja Szymka (ma to po mnie :)) Kolejny dzień pełen emocji... pełen wdzięczności za niego!  Jestem dumna ! cdn.

Szymon u pani Prezydentowej

 Niesamowite wydarzenie miało miejsce 14 lipca tego roku.  Do końca nie wierzyłam że to się dzieje naprawdę ! Za sprawą wspaniałych ludzi... Bogusia Wybraniec... Gabriela Tomaka -Ząbek  oraz  Kamil Zalewski ! Znaleźliśmy się w Pałacu Prezydenckim w Warszawie. Wszystko podziało się spontanicznie i bardzo szybko w przeciągu niespełna trzech tygodni od pierwszej informacji...tak więc nie zdążyłam do końca się przygotować emocjonalnie i uwierzyć że to prawda. Myślę że i Szymek na poważnie nie zdawał sobie sprawy z tego spotkania. Pomysł pojawił się w głowie Kamila. Co zrobić z zakupioną na licytacji sukienką ?   Komu sprezentować ?  Oryginalna rzecz dla wyjątkowej osoby!  Tutaj ciąg dalszy za sprawą Bogusi.... to dzięki niej znaleźliśmy się tak szybko, to po pierwsze i co ważniejsze  w tym miejscu. To ona wprowadziła nas dosłownie w progi pałacu. Z dreszczykiem na plecach, stukałam obcasami po korytarzach i salonach. Szymon z uśmiechem  i plikiem swoich prac pod pachą. Gabrysia z pięknym p

Szymona Pokaz mody

 Choć minęło trochę czasu od marca, nie ukrywam że jeszcze żyjemy tym wydarzeniem. Przyszłość lubi zaskakiwać. Tak jak pisałam w poprzednim poście , nie do końca wierzyłam że to się uda. Wszystkie wydarzenia spadły na nas jak grom. Szybko i z zaskoczenia. Najpierw telefon od Madzi,... czy będziemy na koncercie w klubie "pod Palmą"?  Szok. Cała akcja koncertu miała na celu zebranie pieniędzy na pomoc ukraińskim dzieciom. Muzyka, zabawa, licytacje... Szymona suknia wystawiona na niej. Kiedy przyjechaliśmy z Szymkiem do klubu po raz pierwszy ją zobaczyliśmy. Ogromne przeżycie. Szymon nie mógł uwierzyć że to się dzieje naprawdę, że to jest sukienka uszyta według jego projektu!! Ok, niech się dzieje. Bardzo przyjemni prowadzący licytacje, sprawili że Szymek w ogóle się nie krępował i wystąpił wraz z nimi na scenie. Powiedział kilka słów do mikrofonu i zaczęła się licytacja. Troszkę  obawiałam się  czy znajdą się chętni ,bo w sumie było niewiele osób z przewagą młodych ludzi. Pomyś