Nie ukrywam że trzeba się głowić aby zapełnić mądrze dzieciakom czas wypoczynku letniego.Powoli sytuacja się klaruje.W pierwszym tygodniu był luz -blues,spanie prawie do południa i wieczorne szaleństwa do póżna. Jednak nikomu to na dobre nie wyszło.Drugi tydzień to nasz wyjazd na Litwę i Łotwę ale o tym osobny post.:)
Wakacje rozpoczęłyśmy z dziewczynkami od odwiedzenia biblioteki miejskiej.Weronika została zapisana i z miejsca wypożyczyła książeczki.Zależało jej bardzo na "Rogasiu z Doliny Roztoki",po ostatnich wertepach po Tatrach. Fausti Peppa oczywiście .Mamy sporo do czytania.Książki z nami jadą wszędzie!

Z kolei Szymon dzielny pomocnik.O co go poproszę chętnie pomaga.Bardzo lubi w kuchni działać.Ostatnio zauważyłam że nawet bez prośby sam od siebie tak jak miało to miejsce dzisiaj,pozbierał suche pranie i poskładał oraz wyrzucił śmieci z kuchni.Troszkę to mi wydało dziwne ale potem jak zapytał czy może pójść do babci zrozumiałam o co chodzi! Oczywiście dostał zgodę na kawkę u babci!Kawkę, tak własnie posmakował ostatnio tego napitku i bardzo lubi kawę najlepiej prawdziwą,capuccino poszło w odstawkę.No cóż rośnie nam chłopak!!!
Dziewczynki od wczoraj uczęszczają na zajęcia do naszego"Domu Kultury",dlatego ja poświęciłam się dzisiaj w tym wolnym czasie i postanowiłam uaktualnić wpisy na blogu.Nie wiem niestety jak długo będzie ten wolny czas ponieważ dzisiaj nasze "gospodarstwo domowe" powiększyło się o dwa zwierzątka! Z racji jarmarku sokołowskiego Fausti i Barti dokonali zakupu dwóch kaczuszek.Trzeba będzie doglądać hodowli! :) Chociaż Faustynka zaskoczyła mnie kiedy powiedziała że jak kaczuszki podrosną będzie rosołek!!
Wakacje rozpoczęłyśmy z dziewczynkami od odwiedzenia biblioteki miejskiej.Weronika została zapisana i z miejsca wypożyczyła książeczki.Zależało jej bardzo na "Rogasiu z Doliny Roztoki",po ostatnich wertepach po Tatrach. Fausti Peppa oczywiście .Mamy sporo do czytania.Książki z nami jadą wszędzie!

Z kolei Szymon dzielny pomocnik.O co go poproszę chętnie pomaga.Bardzo lubi w kuchni działać.Ostatnio zauważyłam że nawet bez prośby sam od siebie tak jak miało to miejsce dzisiaj,pozbierał suche pranie i poskładał oraz wyrzucił śmieci z kuchni.Troszkę to mi wydało dziwne ale potem jak zapytał czy może pójść do babci zrozumiałam o co chodzi! Oczywiście dostał zgodę na kawkę u babci!Kawkę, tak własnie posmakował ostatnio tego napitku i bardzo lubi kawę najlepiej prawdziwą,capuccino poszło w odstawkę.No cóż rośnie nam chłopak!!!
![]() |
Szymek i kartofle |
Pamiętam jak dawno dawno temu Barti kupił dwie kury,nadał im imiona i bardzo się o nie troszczył.Na zimę poszły na przechowanie do sąsiada,dostawał jajka od nich.A o rosole nie było mowy.To był temat zakazany.Nie było rosołku i już!!
![]() |
Ta z czarnym paskiem to Magdalenka ,druga jeszcze bezimienna!!! |
No to do działa! Hodujemy ten nasz dobytek!!
Komentarze
Prześlij komentarz