Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2014

Znalezione w sieci!!

   Jej syn ma zespół Downa. Gdy usłyszała w sklepie gorzki komentarz powiedziała coś bardzo mądrego Pewna mama założyła blog, w którym dzieli się swoimi przemyśleniami na temat wychowywania swoich dzieci. Blog ten jest tak samo wyjątkowy, jak wyjątkowy jest jej syn Gabe. Ma on bowiem dodatkowy chromosom 21. Mama Gabe postanowiła poprzez blog pomóc innym rodzicom, których dzieci mają zespół Downa, a także chciała uświadomić innych jak to jest. Poniżej jeden z jej wpisów: "Czasami zapominam... Czasami zapominam, że nasz syn ma zespół Downa. Łatwo jest skupić uwagę na typowych dla dwulatka wybuchach, jego złośliwym uśmiechu, oraz pozytywnym nastawieniu. Gabe ma cudowne serce, jednak jest też uparty. Gdy jego siostra dramatycznie stwierdza, że świat się dla niej kończy, bo ma cztery latka, Gabe zawsze biegnie ją pocieszyć. Wdrapuje się na twoje kolana i wyciąga rączki by dotknąć twoich policzków, tylko po to by powiedzieć - kocham cię. Również niszczy rzeczy. Otwie

"Moja" Szlachetna Paczka

Jako rodzina braliśmy udział w SZLACHETNEJ PACZCE trzy lata pod rząd. Wybieraliśmy w systemie rodzinę (często jest anonimowe skąd i co to za rodzinka )  starałam się wybierać taką która jest podobna do naszej ,czyli wielodzietna i na dodatek z niepełnosprawnym dzieckiem.Czułam że skoro nam jest łatwo a im trudniej muszę im pomóc. Robiliśmy zakupy z listy, to wszystko czego im brakuje. Pakowaliśmy starannie w pudełka,oklejaliśmy ozdobnym świątecznym papierem i zawoziliśmy do magazynu danego rejonu.Na tym kończyła się nasza pomoc. W tym roku postanowiliśmy z mężem że zrobimy więcej.Pomożemy jeszcze większej licznie rodzin. Zacznę więc od początku.Najpierw co to jest Szlachetna Paczka SZLACHETNA PACZKA to program pomocowy dla rodzin żyjących poniżej progu ubóstwa, realizowany przez Stowarzyszenie WIOSNA, organizację pożytku publicznego, od 2001 roku. Program jest realizowany lokalnie – w każdej miejscowości lider organizuje sztab wolontariuszy, którzy docierają do rodzin pot

11 Listopada

KONCERT PIEŚNI LEGIONOWYCH W naszym domu kultury odbył się piękny koncert z towarzyszeniem męskiego chóru działającego przy parafii ( ośmielę się pochwalić że  w części żeńskiej tego chóru również i ja czasem śpiewam) oraz orkiestry złożonej z grajków z różnych okolic.Koncert poprowadził Jerzy Frąckowiak z radia Via. Wybraliśmy się z dziewczynkami i Szymonem. Była okazja do posłuchania ale i do wspólnego śpiewania.Szymon był zachwycony repertuarem koncertu i pięknie odśpiewywał znane mu pieśni. A Faustynka jeszcze na drugi dzień nuciła co niektóre zapamiętane wersy usłyszanych pieśni.

SZYMONA 16 urodziny

W tym roku Szymka urodziny świętowaliśmy z nasza rodzinką na kręglach. Oczywiście rodzina kto żyw  odwiedził Szymka tydzień przed i tydzień po. Babcie,ciocie,wujki i wszelkie kuzynostwo.  Dzieci po raz pierwszy grały w prawdziwe kręgle,Szymon jakby przeczuł i już w domu wystroił w specjalną koszulkę. Jak się okazało celnie. Szymon wygrał wszystkie rundy!!!

A w naszej szkole się dzieje! Taniec i ruch!

JESIEŃ JESIEŃ ale nie ma czasu na nudę! Znowu jestem zaskoczona ciekawymi pomysłami i świetną zabawą jaką zorganizowali nauczyciele w szkole Szymka!  A kto tak straszy? ZOOMBIEEE Gabrysia i Szymon lecą na miotle! :) BRRRR smaczne paluszki !! Jak tu złapać jabłuszko ?!

Jeszcze wspomnień czar.Turnus rehabilitacyjny.

Szymek wraz z grupą ośmielę się rzec młodzieży z naszego Ośrodka wraz z  kilkoma nauczycielami wyjechał na całe dwa tygodnie na turnus do Świnoujścia.Część naszej rodzinki żegnała Szymka na dworcu,przyjechała też nasza pani dyrektor. Bardzo miło nam było kiedy można było śledzić na bieżąco każdy dzień i wydarzenia z pobytu na turnusie naszych dzieci za pośrednictwem  fb i zamieszczanych zdjęć.Już  po pięciu dniach kiedy Szymek  wracał z internatu a teraz niestety nie, dało się odczuć pustkę i jakąś taką ciszę w domu.Mimo że nas dużo w domu jednak brakuje tej jednej osoby. Szymek odkąd ma gitarę,mp3 i potrafi obsługiwać komputer  wypełnia nam ciszę muzyką i śpiewem. Odczuliśmy jego nieobecności. Z opowiadań Szymka wiem że było świetnie.Widać to na zdjęciach.Masa ciekawych miejsc.Same uśmiechnięte bużki. I tutaj na forum chciałabym podziękować naszym wspaniałym i dzielnym opiekunom ze szkoły w Mrowli,za opiekę i super zorganizowany czas dla naszych dzieci. Pani Jadzi, pani Madz

Chrzest naszej wnuczki!

Uznałam że to kolejne ważne wydarzenie w naszym życiu którym warto się pochwalić na stronach tego blogu. Wszyscy i Szymek również cieszymy się że jest wśród nas ta mała kochana osóbka.  Bardzo pomocny jest ten "wujek" Szymek. Kiedy wraca po całym tygodniu ze szkoły pierwsze jego słowa to "Witaj Królewno" oczywiście mowa tu o Wiktorii jego siostrzenicy. Pomaga jak potrafi najlepiej wychodzi mu pilnowanie małej we wózku na podwórku. A taka pomoc niezwykle przydatna. Szymek czuje się dostrzeżony i bardzo potrzebny. Kiedy  prosiłam go aby popilnował swoje młodsze siostry nigdy nie zdarzyło się tak aby je zostawił i odszedł.Zawsze czekał cierpliwie albo mnie ponaglał ale nigdy nie zostawił dziecka samego.!! Kolejny powód do dumy! Dzielny i kochany nasz chłopak. Aktualna nasza rodzinka tylko Faustynka coś nie w sosie !!

Nasza piękna jesień

Pojawiają się już piękne barwy jesieni, słoneczko nam jeszcze dogrzewa więc trzeba to w dobry sposób wykorzystać.Na przykład wyjazd do Skalnego Miasta. Super dzieci sobie radzą ze wspinaczką i włażeniem do wszelkich dziur czyt. jaskiń skalnych.Niesamowita frajda.Trudno było upilnować wszystkie dzieci,wzięliśmy ze sobą naszego kuzyna Jaśka. Weronika  jak wytrawna alpinistka zaliczyła wszystkie skałki.Polecam wszystkim rodzinkom taki jednodniowy wypad ze swoimi pociechami.Przy okazji można grzybki znależć! Miło  i  rodzinnie spędzić czas.

Witaj Szkoło!

Jak ten czas szybko leci. Troszkę się wstydzę że tak zeszło i nie nadążam zamieszczać tutaj postów.Ale do dzieła,zaczynam..... Mamy nowy rok szkolny.Nasz syn jest już w gimnazjum! Ostatnio przychodzą mi takie różne myśli do głowy,wiąże się to z tym że często jestem w szkole podstawowej u nas. Zaprowadzam i odbieram naszą Weroniczkę, sześciolatek w pierwszej klasie. Obserwuję młodzież a zwłaszcza te gimnazjalną i dochodzę do takich wniosków: O! Szymka klasa,jacy wyrośnięci,dziewczyny panienki z makijażem nie rzadko,młodzi itd ale zaraz widzę też jak gdzieś tam po kryjomu po zakamarkach popalają papierosy,dziewczęta gdzieś tam palętają się wieczorami.Wszystko niby normalne, każdy przeżywał swoją młodość w różny sposób.Ale uspokaja mnie fakt że o Szymka nie muszę się bać, właśnie w takich sytuacjach.Jestem o niego spokojna. Szymek jak zwykle z radością rozpoczął rok szkolny i bardzo cieszy się że jest już w gimnazjum.W pewnym sensie czuje że to już coś!! nie podstawówka ale gimnazjum..

Wspomnienia z wakacji!

I nie zdążyłam..... nie zdążyłam opowiedzieć o naszych wakacjach o tym co się wydarzyło, gdzie byliśmy i jak nam minęły te dwa miesiące a tu już wrzesień!! Ale po kolei... Najpierw zresztą jak co roku od kilku lat nie mogło zabraknąć wakacji z Bogiem.Tym razem pojechaliśmy do Krościenka nad Dunajcem na rekolekcje z Domowego Kościoła o temacie "Zostań wspólnikiem Pana Boga".Dzieci miały swoje zajęcia a Bartłomiej tym razem pomagał w diakonii wychowawczej, bawić te najmniejsze dzieciaczki.Miejsce piękne,widoki,wspaniali ludzie i przede wszystkim czas  spędzony rodzinnie wszystko to zawsze  współgra i czas szybko płynie.Najlepsze są wieczory i tym razem okazało się że nasza szóstka śpi w jednym pokoju! Zawsze wtedy jest dużo do obgadania,rechoty i wygłupy  do późnych godzin wieczornych ! To tak na żarty,kiedy Szymek usnął z jedzeniem w ustach! :D Na poważnie,nieodłączna część rekolekcji -eucharystia. Zaraz po Krościenku jeden dzień na przepakowanie i wyjazd