Ale od początku.
Nasze dzieci chciały zrobić niespodziankę Tatusiowi i wysłały zgłoszenie na pewną stronę internetową, Arka jako najlepszego Tatę.Nagrali filmiki z udziałem każdego z osobna.Wysłali kilka zdjęć oraz zdań dlaczego to ich Tato jest najlepszy na świecie.Niestety nastąpiła pomyłka konkursowa.
Dzieci więc przesłały Tatusiowi swoją pracę.Arek oczywiście zaskoczony.Pewnie się wzruszył.Ale faceci rzadko mówią o swoich uczuciach, w zamian tego działają. Tak było i tym razem. Nasz SUPER Tato postanowił że razem gdzieś pojedziemy.
Plan jest,ludzie są no to jazda.
I już w samochodzie powspominaliśmy jak było kiedyś,zwłaszcza na wypadach wakacyjnych z naszą piątką!! Nawet się wzruszyłam troszkę i pośmialiśmy się też. Chociaż nie wszystkim było do śmiechu i na zdjęciu tych osób nie widać.A w ogóle po co zdjęcia robicie i takie tam!! Bartek i Wika tego naprawdę nie lubią!
![]() |
I Wiktorcia też z nami była! |
Udało nam się bo było bardzo dużo ludzi a jeden tor na kręgielni jakby czekał na nas.
Fausti i Wiktorcia na plac zabaw poszły, ja kibic tradycyjnie, a pozostali kręgle.
Jest takie powiedzenie "Jeszcze się taki nie narodził, co by każdemu dogodził"
A my zawsze chcemy każdego uszczęśliwić kosztem własnego ja!! I tylko zbieramy potem cięgi!!
No cóż rundka była i zwycięzca jeden " Bartek" i przegrani też ale o tym sza...
Jedynie kolacja się nie udała albo i udała zależy dla kogo. w sumie hot-dog na stacji nie jest taki zły!!!
A my wiemy że czasami lepiej zostać w domu, i często się zastanawiamy po co to robimy.Twierdzimy( my= rodzice) że następnym razem zostaniemy w domu, choć i tak pewnie pojedziemy znowu gdzieś z naszymi dziećmi.Zawsze tak jest :)
To tak dla tych, aby było jasne że nie zawsze jest wesoło i kolorowo będąc rodzicem gromadki dzieci w rożnym wieku!!!
Ale warto było.Dla samego faktu że Gaba dziękowała nam kilka razy za ten rodzinny wypad.Nawet nie wiem ile razy.Widać jakąś wartość ten wyjazd miał. Chociaż my czasami nie dostrzegamy tego bo wiele rzeczy chcielibyśmy po swojemu i najlepiej tak aby było super i extra itd. i potem okazuje się że według nas wcale tak nie jest, to inni widzą to i tak po swojemu i zupełnie inaczej. I tym razem wyszło że był to super rodzinny wyjazd!!!
Bardzo ciekawie napisane. Jestem pod wielkim wrażaniem.
OdpowiedzUsuń